Zachęcamy do przeczytania odpowiedzi uczennicy kl.IVB Julii Kempy na postawione w konkursie pytanie: Dlaczego książki mogą leczyć?
Czy książki mogą leczyć? Jak literatura wspiera rozwój emocjonalny?
Czy książki mogą leczyć? Myślę, że jest to pewnego rodzaju pytanie złożone, takie na które odpowiedź nie może być jednoznaczna, gdyż każdy z nas ma prawo leczyć się na własny sposób i jeśli mowa tutaj o pasji - to na własną. Niektórzy lubią czytać, inni malować a jeszcze inni śpiewać. Każdy więc odnajdzie ukojenie w swojej własnej pasji.
Książki, czy inna pasja na pewno nie uleczą nas dosłownie. Nie zaleczą otwartej, krwawiącej rany, czy innych urazów, które są realne. Nie przytulą nas, gdy je o to poprosimy, lecz pozwolą zatopić w nich nasze zmartwienia.
Dlatego więc książki mogą uleczyć nas emocjonalnie. Od wieków pomagają zrozumieć siebie i dać powody do refleksji. Czytając o bohaterze, który mierzy się z problemem podobnym do nas możemy poczuć się zrozumieni i wysłuchani, a także w wielu przypadkach nie osądzani jak może zdarzyć się w realnym życiu. W historiach innych, często fikcyjnych bohaterów możemy zobaczyć siebie, a to niemal jak spojrzenie w lustro i chwycenie swojej własnej duszy.
Często słowa, których nie potrafimy wypowiedzieć na głos, same odnajdą nas na kartkach papieru. Czasem to właśnie zapach książki da ukojenie lub chwilową ucieczkę od cierpienia targającego naszymi umysłami i sercami, ponieważ książki potrafią leczyć, a także wspierać nasz rozwój emocjonalny. Wystarczy, że sięgniesz po jedną, poczujesz zapach kartek zapisanych tysiącami słów i odczujesz wewnętrzny spokój, który rozjaśni twój umysł na wiele trapiących cię spraw.